STANISŁAW CZEREMUGA zdjęcia, wiersze, wideoklipy

Nowy 2019(sty) oczekiwany od Tatr do morza hucznie witany sercem otwartym obejmuj troską polskie przestworza spojrzyj życzliwie na nasze góry i na wyżynach zatrzymaj oko przegoń zdradliwe deszczowe chmury pozwól zabłysnąć mroźnym obłokom zerknij na miasta niziny wzgórza i czystą wodą dotknij Bałtyku pomóż wyplenić wszystko co wkurza problemów w Polsce mamy bez liku zdrowiem i szczęściem obdarz znajomych ekonomicznie pogrub portfele spraw by spotykać ludzi wesołych wiążących z Tobą duże nadzieje   _________________________________ Stanisław Czeremuga  31 grudnia 2018 r. Zdjęcie Google Internet

Jedź Zdobywaj szczęście i zadowolenie. Odwiedź święte miejsce duchowym marzeniem. Zostaw tam niepokój, roztargnienia, żale. Zabierz święty spokój by służył wytrwale. Z czasem poskutkuje, zakwitną kaczeńce i znowu poczujesz kochające serce. ___________________ Stanisław Czeremuga  28 grudnia 2018 r. Zdjęcie Google Internet

Gwiazda zaświeciła jasno nad Betlejem. Jezus niesie światu miłość i nadzieję. W ubogim żłóbeczku miedzy bydlętami przywitał się z nami. Radujmy się wszyscy z Jego narodzenia. Przyjmijcie ode mnie świąteczne życzenia. Przede wszystkim zdrowia, szczęścia i miłości. Niechaj w Waszych domach dobroć   stale gości. Boże Narodzenie pogodnie upływa i upaja pięknem tegoroczna zima. ____________________________ Stanisław Czeremuga  24 grudnia 2018 r.

Narodził się Jezus Narodził się Jezus mały pełen radości i chwały. W mieście Betlejem. Długo był wyczekiwany, wesoło Go powitajmy. Niesie nadzieję. Wielka miłość w Nim króluje, cały świat dobrem częstuje. Wszyscy czujecie. Józef z Marią tulą dziecię. kolędy Im echo niesie po całym świecie. ___________________ Stanisław Czeremuga  22 grudnia 2018 r. Zdjęcie Google Internet

srebrzysta gwiazdko dalekiego wschodu serdecznie zapraszam do mego ogrodu wspólnie powitamy Jezusa małego w Betlejemskiej szopie dziś narodzonego rytmicznie zagramy głośno zaśpiewamy Boże Narodzenie ogromnie kochamy ___________________ Stanisław Czeremuga  20 grudnia 2018 r. Aranżacja i recytacja autorska Muzyka: własne wykonanie – Lulajże Jezuniu Zdjęcie Google Internet

Hej!   Ukochane góry jakie wyście piękne. Szczytami ponad chmury bielą porośnięte. Słoneczko was łaskocze południową stroną. Choineczka przystrojona, urzeka urodą. Będziecie świętować razem z góralami. Boże Narodzenie Jezuska objawi. ____________________ Stanisław Czeremuga  16 grudnia 2018 r. Zdjęcie Google Internet

Te cztery świece grudniową porą, w odnowie życia wiele pomogą. Wystarczy każdą objąć myślami, że już niedługo Pan będzie z nami. I poukładać tak swoje sprawy by pełne były dobra i wiary. Gdy nad Betlejem gwiazda zapłonie, podajmy sobie życzliwe dłonie. _________________ Stanisław Czeremuga  14 grudnia 2018 r. Zdjęcie Google Internet

Tam gdzie mnie nie chcą nie będę chodził, pszczółki nadmiernie kochają plusy. Chociaż by człowiek pomagał słodził, niejedna bzycząc robi psikusy. Podstępem zbierać punktowe pyłki w Zaciszu ula jest chyba normą. A przebieraniem czułek dla zmyłki kłamliwą sztuką,   jakże wymowną. Królowa roju mocno uśpiona mnogą ilością pszczół pracowitych. Zaś Spółka Wielkich zadowolona z pracy przebiegłych trutni ukrytych. ____________________________ Stanisław Czeremuga  08 grudnia 2018 r. Zdjęcie Google Internet

Mikołajem chcę być dzisiaj. Do znajomych wszystkich wpadać. Podarować choćby misia, poprzytulać, porozmawiać. Obdarować wesołością, szczęściem, zdrowiem, dobrym słowem. Ciepłym sercem i miłością, pozawracać rymem w głowie. Renifer stuka kopytem, sanie stoją już gotowe. Wyruszam z wielkim zachwytem. Prezentami wiersze moje. Ukochani przyjaciele, coraz więcej Was przybywa. Poezją się z Wami dzielę. Niechaj trwa radosna chwila. ____________________________ Stanisław Czeremuga  06 grudnia 2018 r. Zdjęcie Google Internet

Mokre Mikołajki Znów Mikołajowi we Włosani renifer nie chciał   pociągnąć sani. Znana tego przyczyna bo winowajcą zima. Może nie spóźni się z prezentami. ___________________________ Stanisław Czeremuga  05 grudnia 2018 r. Zdjęcie Google Internet

W Świebodzinie w wodnym młynie moc kłopotów, mąki mało z powodu niskich obrotów. Koło skrzypi wielki szum, nagle słychać trach i bum! Zaparkował Dziadek Mróz tuż koło płotu. ______________________________________ Stanisław Czeremuga  03 grudnia 2018 r. Zdjęcie Google Internet

Mikołaj w przebraniu kominiarza, tak się niejednokrotnie zdarza odwiedza gospodynię. O tej samej godzinie ona do sklepu śle gospodarza. _____________________________ Stanisław Czeremuga  03 grudnia 2018 r. Zdjęcie Google Internet

idziesz w góry weź ze sobą moje serce i marzenia one same już nie mogą doznać urzeczywistnienia pozdrów lasy szczyty hale klamry półki i łańcuchy jak pamiętasz one stale dodawały mi otuchy z halnym szczerze porozmawiaj by podmuchem wpadał do mnie i o Tatrach opowiadał bo ja kocham je ogromnie _________________________ Stanisław Czeremuga 27 listopad 2018 r. Zdjęcie Google Internet

wielkim artystą pan mróz być musi tam gdzie zawita super pracuje i niejednego mieszkańca skusi aby popatrzył co wykonuje płaskorzeźbami umaja szyby soplami dachy a szadzią drzewa posrebrza trawy usypia grzyby sprawia że marznie woda i gleba czasami tworzy takie widoki że dech zapiera gdy na nie patrzysz a krajobrazy aż pod obłoki bielą srebrzystą prześlicznie znaczy jakie to cuda popatrzcie sami pan mróz artysta czyni i bawi _____________________________ Stanisław Czeremuga  26 listopad 2018 r. Zdjęcie Google Internet

Nasze góry wysokie, dokąd dosięgniesz okiem, w śnieżnej naturze. Zima późną jesienią przybyła z nadzieją ostania na dłużej. Cieszą się górale kiedy wszystkie hale biało malowane. Turyści odwiedzą w hotelach posiedzą, Tatry są kochane. ____________________ Stanisław Czeremuga  23 listopad 2018 r. Zdjęcie Google Internet

późna jesień zimno niesie powietrze wilgotne w oknie szyba moknie samotność doskwiera jak stara cholera serce w rozterce słońca ciągły brak niech to trafi szlag ____________________ Stanisław Czeremuga  22 listopad 2018 r. Zdjęcie Google Internet

WIERSZ WYRÓŻNIONY NA PORTALU E-SKWEREKPOETÓW.PL Mróz maluje srebrne wzory na zroszonych zimnem szybach. Wiatr chłodniejsze gra utwory, struny ścięło mu na drzewach. Zima blisko, każdy powie, jej symptomy widać wkoło. Czapkę trzeba mieć na głowie, bez niej kiepsko i niezdrowo. Cieszą się narciarze w górach, szlaki górskie zasypane. Spieszy się matka natura, chce by wszystko było białe. ________________________ Stanisław Czeremuga 19 listopad 2018 r. Zdjęcie Google Internet

Byłem słuchałem i podziwiałem. Hotel Kasztelan poezji pełen. Niejedną chwilą łzy w oczach miałem i z wierszy Kasi wzruszeń tak wiele. Całe Dobczyce te wersy słyszą, w skrzydłach aniołów wiatr w dal ich niesie. Nie zapomina się takich spotkań, licznie barwionych pełnią uniesień. Dziękuję Kasiu. Stanisław Czeremuga – 17 listopad 2018 r.

o jes o jes gorąco napięta chwila kojąco bluzkę rozpinasz czarujesz tak, że nie mogę falujesz ruchami bioder kusząco wabisz spojrzeniem wyczuwam rozkoszne drżenie dotykam ustami ust faluje mocno twój biust oddaję się cały tobie wszystko dla ciebie zrobię szepczesz chodź do mnie chodź i idę w cielesny ląd rozpalasz drogi mej kres i krzyczę o jes o jes deszcz namiętności ciałem uwodzisz napięta chwila łomocze serce krzyczy pragnienie seksownym ruchem bluzkę rozpinasz i emanujesz rządzę westchnieniem deszcz miło chłodzi rozgrzane ciała zielona trawa wrze podnieceniem ta sytuacja wnet oszalała deszczowo mokrym ciał uwielbieniem płomienie chwili górę zebrały wędrując mapą twojego ciała czuło namiętnie mocno kochały woda deszczowa z miłości wrzała dźwiękiem rozkoszy plusk deszczu słyszę dotykiem czuję błotnisty żar w oplocie ramion kocham i krzyczę bo jestem blisko niebiańskich bram __________________

muzyka miłości hej na na na   hej na na na hej na na na   na na na.. upomniała nutka nutki by przestały ziewać dostaliśmy wierszyk krótki trzeba go zaśpiewać układajcie w pięciolinii lekką melodyjkę nie tracimy ani chwili koncert już za chwilkę pajęczyna nutek w sieci czułością   utkana każda z was półtonem leci melodia kochana aranżacja marzeniami rytm tęsknotą płynie przyozdóbcie pragnieniami całą pięciolinię zachowajcie ton wysoki tam gdzie słowo miłość powynoście pod obłoki opisaną czułość hej na na na   hej na na na hej na na na   na na na.. fanfarami podkreślamy wesołość i szczęście za pięć minut zaczynamy dyrygenta wejściem nutki szybko zrozumiały zajęły swe miejsca wierszyk krótki pokochały zagrały od serca hej na na na hej na na na hej na na na   na na na..(x2) Stanisław Czeremuga Wideoklip – 09 listopad 2018 r. Zdjęcia własne i Google Internet

masz mnie masz rozbieram myślą twoje ubranie czując pragnieniem drżenie swych dłoni ochotę wielką mam na kochanie a podnieceniem chcę cię dogonić w ciszy zatapiam usta w słodyczy dotykiem myśli pieszczę ci włosy a krew ciśnieniem miłości krzyczy i chce do ciebie cała wyskoczyć więc wyobraźnią napalam oczy myśli dotykiem odwiedzam ciało ramieniem marzeń mknę cię otoczyć bo jest mi ciebie   mało i mało językiem pieszczot zwiedzam doliny dotykiem dłoni tworzę rozkosze zjadam ustami uczuć maliny a ciepło ciała przylgnięciem wnoszę brnę do złączenia w uścisku kresu napięte mięśnie ognista twarz i w   plątaninie ciała adresów oddaję siebie   och   masz mnie masz _____________________________ Stanisław Czeremuga   Wideoklip 10 listopad 2018 r. Zdjęcia Google Internet

wyspa marzeń na wyspie marzeń owiniętej mgiełką samotności dzieło się wiele zdarzeń tyczących miłości tyczących miłości tyczących miłości tęsknota posmutniała pragnienie ożyło nadzieja zawiedziona bo bo usnęła miłość bo usnęła miłość bo usnęła miłość bo usnęła miłość zakołysało lądem wody się wezbrały konieczny porządek bo bałagan mały bo bałagan mały usiadły na piasku plan swój określiły cichutko bez wrzasku miłość obudziły miłość obudziły tęsknota pobudzona pragnienie gorące nadzieja spełniona zaświeciło słońce zaświeciło słońce zaświeciło słońce zaświeciło słońce... Stanisław Czeremuga – 08 listopad 2018 r Zdjęcia własne i Google Internet

Na Giewoncie krzyż żelazny stoi w białych chmurach. I codziennie sięga nieba bo to wielka góra. Z tego szczytu wciąż spogląda na nasz kraj kochany. Niepodległy od stulecia, wolny i zadbany. Prosi z góry nieustannie o jedność w narodzie. Wówczas   wielka   nasza Polska kiedy naród w zgodzie . __________________________ Stanisław Czeremuga 11 listopada 2018 r. Zdęcie Google Internet

wymarzona miłość spotkałem zadrżało serce raz przytuliłem chcę więcej upaja duszę raduje dostarcza wzruszeń czuję dotykam przenika dreszczem mało jej chcę jeszcze całuję z wielką rozkoszą kocham z ochotą szeptaj słowami uniesienia ja słucham kołysz melodią pragnienia do ucha przytul czuję ciała drżenie blisko spełnienie kochaj do końca bez granic nic nie mów chwilę zamilcz przeżywam symfonię ciał ogarnia cudowny żar kochasz serce bije czuję podniecenie przytulasz całujesz gasisz pragnienie szukasz stęsknionych ust gorące czekają dotykasz blisko już serca drgają szalejesz ciało drży oddech faluje kołyszesz spełniasz sny mocno czuję pieścisz rozkosz blisko gorąc pali mocniej wypalaj wszystko dalej dalej kocham jest bosko wtapiam się w uczuć żar pieszczę beztrosko całego siebie dam odpływaj ja już płynę szaleje cały świat przytul w ramionach ginę deszcz wymarzony spadł ___________________ Stan

oczekiwanie serce tęskni dusza płacze już od paru ładnych lat gdy się kocha jest inaczej nigdy nie szarzeje świat (x 2) ciągle czekam na tę miłość niech zapuka dziś do drzwi słońce majem zaświeciło a gdzie jesteś miła Ty serce tęskni dusza płacze już od paru ładnych lat gdy się kocha jest inaczej nigdy nie szarzeje świat serce tęskni dusza płacze już od paru ładnych lat jakże byłoby inaczej gdybym Tobie serce skradł ptaki kwilą o miłości purpurowy motyl siadł odfrunęły gdzieś radości z tęsknotami w siną dal serce tęskni dusza płacze już od paru ładnych lat gdy się kocha jest inaczej nigdy nie szarzeje świat serce tęskni dusza płacze już od paru ładnych lat jakże byłoby inaczej gdybym Tobie serce skradł lalalalalalalala lalalalalalala.. lalalalalalalala lalalalalalala.. serce tęskni dusza płacze już od paru ładnych lat gdy się kocha jest inaczej nigdy nie szarzeje świat serce tęskni dusza płacze już od paru ładnych lat jakże byłoby inaczej gdybym Tobie serce skra

Polsko sto lat niepodległa, narodzie wspaniały. Jednością rzecz pewna Ciebie utrzymamy. Odrzućmy podziały, swary   i wojenki. Wspólnymi siłami kraj nasz będzie wielki. Nie damy wrogowi mieszać granicami. Niepodległy narodzie, wolność zawsze z nami. ______________________ Stanisław Czeremuga 11 listopad 2018 r. Zdjęcie Google Internet

droga marzeń drogą marzeń wyobraźni idą przytulone serca jest im raźniej bo w przyjaźni miłość do życia zachęca bajkowymi pragnieniami spacer każdy umilają rozmawiają godzinami i całują i kochają chcą pokazać wszystkim wkoło że w krainie przytulania zawsze bardziej jest wesoło i ochota do kochania bajkowymi pragnieniami spacer każdy umilają rozmawiają godzinami i całują i kochają __________________________ Stanisław Czeremuga Wideoklip - 07 listopad 2018 r. Zdjęcia własne i ogólnodostępne Google

Płonąca świeco, zniczu pamięci, liczny dowodzie dusz wspominania. Spraw aby w niebie dziś Wszyscy Święci przeżyli radość ze świętowania. Cicha modlitwo i chryzantemo bądź na cmentarzach na pierwszym planie. Umacniaj w wierze ducha zmarłego wypraszaj wieczne odpoczywanie. _________________________________ Stanisław Czeremuga   31 październik 2018 r. Zdjęcie Google Internet

Jesienią róża zapachem wiosny. Ta darowana z wielkiej miłości, wzrusza najmocniej. Budzi uczucia, wznieca pragnienia, powraca radość, chęć i marzenia. Żyje się prościej. __________________________ Stanisław Czeremuga   27 październik 2018 r. Zdjęcie Google Internet

Zacząłem pisać. Wolniutko skreśliłem dwa słowa pierwsze. Nagle słyszę, jestem twoim tysiąc dwusetnym wierszem. Zadumałem się mocno i odpowiedziałem, kochany przyjacielu o tym nie myślałem. Podrapałem głowę, to już liczba spora, jak miło, że wspominasz o innych utworach. Serce zakołatało, dusza zapłonęła, Już tysiąc dwieście razy odwiedziła wena. _________________________________ Stanisław Czeremuga   23 październik 2018 r. Zdjęcie Google Internet

Puchacz zawitał rankiem w ogrodzie. Usiadł w choince bez skrępowania. Szybko nagrywam, może coś powie jaka przywiodła go tutaj sprawa. Prosto w obiektyw śmiało popatrzył, pokiwał główką na powitanie. Kamery wcale się nie przestraszył. Więc zaprosiłem go na śniadanie _________________ Stanisław Czeremuga   22 październik 2018 r. Zdjęcie własne.